Precelki, qlweby i inne zabawki

Qlweby nie działają, wordpressy nie działają, świat się wali itp – takie rzeczy da się czasem przeczytać na forach (a raczej naszym jedynym PiO) o pozycjonowaniu. Nie wiem, czy tylko ja uważam, że skrypt nie ma żadnego znaczenia? Ostatnio wyczytałem, że struktura precli (jak ktoś nie wie co to to zapraszam TUTAJ) jest nieteges bo im starszy wpis tym niżej się znajduje w kategoriach i archiwach no i siłą rzeczy podstrona traci moc – fakt i racja. Ale kto w dzisiejszych czasach opiera moc tego typu linku zewnętrznego tylko na tym jaką moc przekaże mu jego strona główna :). Przecież mamy linkme slim, który przyjmie wszystko, więc naprawdę recepta na sukces to tylko 2 kroki:

– unikalny wpis – naprawdę warto trochę pozmieniać bez względu na to czy dodajemy do katalogów czy do precli,

– Seo dopalacz (kto nie wie co to niech czyta TUTAJ) – dopal każdy wpis 30-50 linkami z linkme slim.

Lepiej zrobić sobie 50-100 takich konkretnych wpisów niż ustawiać kolejne sesje addera na wszystkie możliwe qlweby. Nic sie będzie w uzupełniających, pozycja wskoczy wyyysooookoooo i wszyscy będą zadowoleni :).

Zresztą precle w polskim wydaniu to dziwna rzecz – w każdej chwili każdy może się zwinąć i linki mówią papa. Lepiej wymieniajcie się między sobą prawdziwymi presell pages tj. podstronami z waszym kontentem zlinkowanymi z każdej podstrony głównego serwisu. Wtedy możecie sobie do niej linkować i jeśli właściciel domeny to zaufany człowiek, będziecie mogli liczyć na wieloletnie profity :).

Dodaj komentarz